Alergie pokarmowe występują u ok. 6 proc. dzieci i 4 proc. dorosłych. Mechanizm ich działania polega na błędnej identyfikacji substancji przez organizm, a następnie próbie ich unieszkodliwienia. Układ odpornościowy alergika traktuje jako groźne substancje takimi nie będące – pyłki roślin czy składniki niektórych pokarmów. Zwykle objawy alergii pokarmowej znacznie ustępują po usunięciu z diety uczulającego pokarmu. Przyczyny powstawania alergii pokarmowych nie są do końca poznane, aczkolwiek naukowcy skłaniają się ku tezie o ich genetycznym podłożu.

Najczęściej uczulają produkty takie jak: jajka, mleko, orzechy, owoce cytrusowe, zboża, ale także ryby, skorupiaki, owoce morza oraz niektóre przyprawy.

Alergia pokarmowa występuje po spożyciu nawet niewielkiej ilości uczulającego pokarmu. Najczęściej objawia się to problemami z przewodem pokarmowym (nudnościami, biegunką, bólem brzucha, wymiotami). W skrajnych przypadkach może przyczynić się nawet do wstrząsu anafilaktycznego. Każdy organizm reaguje na alergeny indywidualnie, ten sam pokarm może wywołać u niektórych np. biegunkę, a u innych np. wymioty.

Wyjeżdżając na wakacje każdy alergik powinien dobrze zastanowić się nad wyborem właściwego miejsca. Bo choć zmiana klimatu jest korzystna dla osób z alergią, to jednak nie każda destynacja nadaje się do wypoczynku. Generalnie najlepszym kierunkiem podróży są ciepłe morza, ponieważ panujący tam klimat ma zbawienny wpływ na alergików.

Niemniej jednak istotnym czynnikiem jest wybór noclegu. Hotele cztero- i pięciogwiazdkowe często mają posiłki przygotowane specjalnie dla osób z alergią. Zwykle też ich obsługa jest bardziej świadoma problemów alergików i chętna, by owe rozwiązywać. W innym przypadku rozsądnym wyjściem będzie rezerwacja apartamentu z kuchnią, tak, aby móc samemu przygotowywać nieuczulające posiłki.

Najprostszym sposobem unikania negatywnych reakcji organizmu na alergeny jest eliminacja uczulających składników pokarmów. Nie zawsze jest to możliwe, zwłaszcza na wakacjach – urlopowy klimat czy chęć poznania nowych smaków może skłaniać do podjęcia nieuzasadnionego ryzyka. Będąc na wakacjach i stołując się w restauracjach, zwłaszcza w krajach Azji Południowo-Wschodniej, nie zawsze jesteśmy też świadomi składu wszystkich posiłków.

Często dania wyglądające na pierwszy rzut oka na „bezpieczne” mogą zawierać niewielka ilość alergenu, np. w przyprawach. W takim przypadku dobrym wyjściem jest znalezienie życzliwego kucharza, z którym będziemy mogli umówić się na przyrządzenie nieuczulających posiłków. Natomiast jeśli alergia jest bardzo silna, najlepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z posiłków w restauracjach i ich samodzielne przygotowywanie ze sprawdzonych produktów.